To kategoria, w której w ubiegłym roku odnotowano największy wzrost eksportu w porównaniu do 2016 r. Jego łączna wartość urosła o 17,3% – z ok. 17,5 mld euro do blisko 20,5 mld euro. Wciąż jesteśmy jednak przede wszystkim importerami metali nieszlachetnych i wykonanych z nich wyrobów.
Jakie metale są najważniejsze dla polskiej gospodarki? Których najwięcej eksportujemy? Jakie mają największy wpływ na rosnące zapotrzebowanie?
STAL
Ponad połowę zarówno eksportu jak i importu stanowi stal i żeliwo oraz wykonane z nich wyroby. Zajmujemy 18. pozycję wśród światowych producentów stali, a w ubiegłym roku odnotowaliśmy największy wzrost produkcji w Europie.
Na kontynencie największą popularnością cieszą się polskie blachy stalowe. Ich eksport był szczególnie wysoki w 2017 roku – w porównaniu do 2016 r. wzrósł aż niemal o połowę. Skąd tak dobry wynik? – W ubiegłym roku przedsiębiorcy walczyli o ochronę europejskiego rynku stali. Wynikiem było wprowadzenie ceł antydumpingowych, m.in. na wyroby płaskie gorącowalcowane z Chin, Rosji, Brazylii i Ukrainy. Blachy są towarem, na który najczęściej nakładano cła – tłumaczyła w rozmowie z „Pulsem Biznesu” Iwona Dybał, prezes Polskiej Unii Dystrybutorów Stali. Polskie przedsiębiorstwa zdecydowanie skorzystały na zawirowaniach na międzynarodowym rynku stali, zwiększając sprzedaż przede wszystkim do Turcji, Włoch, Francji, Rosji i na Węgry.
Na krajowym rynku stali liderem jest ArcelorMittal, globalny gigant i największy producent stali na świecie, który w swoich sześciu zakładach (m.in. w Krakowie, Dąbrowie Górniczej czy Sosnowcu) oprócz blach produkuje również stalowe szyny, akcesoria kolejowe czy obudowy górnicze.
Przyglądając się handlowi stalą, trzeba jednak pamiętać, że jego saldo jest ujemne – jesteśmy przede wszystkim importerem tego surowca. Ilość stali sprowadzanej z zagranicy (m.in. z Rosji, Ukrainy, Białorusi, Indii, Chin czy Tajwanu) wciąż rośnie – niepokojąco szybko, jak uważa Stefan Dzienniak, prezes Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej. W ubiegłym roku dynamika importu w porównaniu do 2016 r. zbliżyła się do 20 proc. To cena wzmożonej produkcji m.in. w przemyśle elektromaszynowym i idącego za nią rosnącego zapotrzebowania na stal, któremu nie są w stanie sprostać krajowi producenci i dystrybutorzy.
MIEDŹ
Drugie miejsce wśród metali zajmuje miedź. Według danych GUS w ubiegłym roku na zagraniczne rynki sprzedaliśmy blisko 257 tys. ton miedzi i jej stopów oraz ponad 207 tys. ton miedzianych wyrobów o łącznej wartości ponad 2,9 mld euro.
W odróżnieniu od stali, w handlu miedzią jesteśmy przede wszystkim eksporterem. Nic dziwnego – złoża miedzi w Legnicko-Głogowskim Okręgu Miedziowym na Dolnym Śląsku należą do najbogatszych na świecie, a KGHM Polska Miedź od lat zajmuje pozycję w czołowej dziesiątce jej globalnych producentów. W obrębie Europy „pomarańczowe złoto” z Polski trafia przede wszystkim do Niemiec, Francji i Włoch, a poza nią – do Chin czy Wietnamu.
Miedź jest fundamentem wymiany handlowej z Państwem Środka, stanowiąc aż jedną czwartą polskiego eksportu na chińskie rynki. – Ponad 20 lat konstruktywnej współpracy z KGHM pokazało nam, że możemy ufać Polakom. Cieszymy się, że nasza kooperacja się rozwija i że możemy być ambasadorem KGHM na rynku chińskim – mówił Guo Wenqing, prezes koncernu Minmetals, czyli głównego partnera polskiej spółki w Chinach.
ALUMINIUM
Trzecie miejsce w handlu metalami nieszlachetnymi zajmuje aluminium. Jak wynika z danych GUS, w ubiegłym roku wyeksportowaliśmy ponad 930 tys. ton aluminium oraz wykonanych z niego artykułów o łącznej wartości nieco poniżej 2,9 mld euro. Przeważał jednak import, którego wartość była większa o ponad miliard euro. Lekkiego metalu potrzebują takie branże, jak budownictwo, przemysł elektromaszynowy czy produkcja opakowań.
W ostatnich latach aluminium sprowadzaliśmy przede wszystkim z Niemiec, Norwegii i Rosji, a nasze wyroby oprócz sąsiadów (Niemców i Czechów) kupowali Francuzi, Austriacy i Brytyjczycy.
Jeżeli chcesz zobaczyć jak eksport i import wyrobów metalurgicznych plasuje się pomiędzy innymi kategoriami, porównaj je na wykresie!