Od razu pojawia się myśl, o ubezpieczeniu się ku ewentualnym „poślizgom”, i słusznie jest to tani sposób, aby kredyt nie zrujnował nam życia. W ofertach ubezpieczeniowych wybierajmy z głową, czasem warto zainwestować w dobrego doradcę aniżeli zainwestować nawet drobne środki w niedopasowane do naszych potrzeb ubezpieczenie.
Popraw swoją zdolność kredytową
Już na etapie planowania myślimy, o poprawie swojej zdolności kredytowej, jeżeli jesteśmy specjalistami w danej dziedzinie warto nie rezygnując z obecnej poszukać dodatkowego źródła zarobkowania lub zmienić prace na lepiej płatną (oczywiście bierzemy tu pod uwagę kwestie takie – czy przyszły pracodawca gwarantuje stabilne zatrudnienie, czy czas poświęcony na pracę będzie na tyle korzystny, że pozwoli nam cieszyć się nowym domem, mieszkaniem, czy zakupem na jaki planujemy kredyt- o to bowiem tu chodzi).
Zaplanuj swój budżet
Istotne jest także zaplanowanie budżetu domowego – pomocne będą tu wszelkie kalkulatory kredytowe i rankingi, warto także zakupić fachową literaturę czy skorzystać z gotowych arkuszy – pogłębiona analiza naszych wydatków i wpływów musi mieć miejsce, planowanie to proces racjonalny, a z kredytem zwiążemy się na wiele, wiele lat.
Rekomendacja S
Należy także pamiętać, że od 2012 roku obowiązuje tak zwana Rekomendacja S. Oznacza to, że banki wyliczając nam ratę kredytu, jeżeli zaciągamy go na więcej niż 25 lat (na przykład 30) to muszą przyjąć fikcję jakoby kredyt mieszkaniowy był udzielany na okres 25 lat, tym samym obliczona rata nie pokrywa się z rzeczywistą, co często obniża znacząco naszą zdolność kredytową. Warte uwagi działania sprzyjające podniesieniu zdolności kredytowej to spłacenie limitów kredytowych i zrezygnowanie z nich. Jeśli możemy spłaćmy najpierw wszelkie posiadane raty.
Kredyt z małżonkiem?
Zastanówmy się także nad możliwością dołączenia do naszego kredytu dodatkowych kredytobiorców- na przykład teściów czy niezamężne rodzeństwo (tu pamiętać należy, że większość banków nie pozwoli na zaciągnięcie kredytu osobie, która nie zdąży go spłacić do osiągnięcia pewnego wieku (najczęściej spotykane ograniczenia w bankach wynoszą od 70 lat wzwyż). Z drugiej strony im mniej rat chcemy spłacać (postawienie na krótszy okres) tym rata jest większa. Niekiedy i ten czynnik zaniża zdolność kredytową. Koniecznie pamiętajmy także o tym, by dobrać najbardziej nam sprzyjającą ofertę, nie idźmy do banku, którego mamy najbliżej, taktyka ta może okazać się zgubna nawet jeśli posiadamy zdolność kredytową.