Ma 40 lat i ponad 40 milionów długów – ten mężczyzna z pewnością nie szczyci się tym, że znalazł się wśród rekordzistów, ponieważ jest najbardziej zadłużonym człowiekiem w naszym kraju. Eksperci Krajowego Rejestru Długów obliczyli, że na spłatę swojego długu musiałby on pracować 1 198 lat, zarabiając średnią krajową i przeznaczając całą pensję na zadłużenia. A jak jest z pozostałymi mieszkańcami Polski? Czy wiedzą, jak wyjść z długów?
Liczba zadłużonych Polaków – statystyki
Z najnowszego raportu Biura Informacji Kredytowej InfoDług: Indeks Zaległych Płatności Polaków – maj 2018 wynika, że łączna wartość zaległości Polaków przekroczyła 65,7 mld zł (stan na koniec I kwartału 2018 roku). Długi kredytowe wynoszą obecnie 29,38 mld zł, a pozakredytowe 36,35 mld zł.
Aż 85 na 1 000 dorosłych Polaków nie radzi sobie ze spłatą swoich rat kredytowych oraz zapłatą bieżących rachunków. Pod uwagę brane były m.in. raty kredytów, pożyczek, opłaty za media, koszty sądowe, alimenty czy mandaty karne. Najwięcej zaległości mają mieszkańcy województwa mazowieckiego – średnia wartość zobowiązania na osobę wynosi tam 31 568 zł.
Co to jest pętla zadłużenia?
Pętla zadłużenia to nic innego, jak spłacanie jednego kredytu kolejnym kredytem lub szybką pożyczką. Jest to rozwiązanie krótkotrwałe i nie pozwalające wyjść z długów na stałe, ponieważ uspokoisz swoje sumienie i zrobisz porządek z finansami tylko na chwilę! Przykładowo, w maju nie masz środków, by spłacić swoje zaległości, więc posiłkujesz się chwilówką. A co będzie w czerwcu? Skąd weźmiesz środki?
Najprawdopodobniej weźmiesz kolejny raz chwilówkę lub kredyt gotówkowy. I tak w kółko. Tracisz kontrolę nad swoimi finansami, spłacasz coraz więcej rat i odsetek. Początkowo nie udawało Ci się spłacić tylko jednej pożyczki, a teraz masz już ich całą gamę, być może nawet nie wiesz, ile zostało Ci do spłaty, a szanse na uwolnienie się z tej pętli zadłużenia maleją z każdą kolejną pożyczką. S T O P ! Musisz znaleźć sposób, by uporać się z należnościami bez korzystania z kolejnych kredytów i pożyczek. O najlepszych sposobach na to, jak wyjść z długów przeczytasz poniżej.
Dlaczego popadamy w długi?
Przyczyn zadłużenia może być wiele – jest to kwestia indywidualna i wpływa na nią ogrom czynników wewnętrznych i zewnętrznych. Szukając odpowiedzi na pytanie, dlaczego popadamy w długi, właśnie te wydają mi się najbardziej trafne.
Wydajemy więcej niż zarabiamy
Jeśli Cię na coś nie stać, to nie oszukuj się, że jest inaczej i po prostu z tego zrezygnuj. Jedna z najważniejszych zasad domowych finansów, to właśnie ta głosząca, żeby wydawać mniej niż się zarabia. Nie pozwalaj sobie na życie ponad stan, które doprowadza do zadłużenia. Płacenie kartą kredytową za zakupy, przyjemności czy rozrywki to rozwiązanie na krótką chwilę – każdy grosz musisz z powrotem zwrócić do banku i to nawet z procentem! Wydawaj tylko tyle, ile masz, a jeśli masz za mało, to dąż do tego, by mieć na koncie więcej środków, ale nie takich pożyczonych od banku, firmy pożyczkowej czy kuzyna. Postaraj się zmienić swoją pracę na lepiej płatną lub rozejrzyj się za jakimś dodatkowym fachem, możesz np. zająć się copywritingiem, projektowaniem grafik, opieką nad dzieckiem lub osobą starszą czy zostać kierowcą Ubera.
Nie oszczędzamy
Nie oszczędzamy, bo nie mamy z czego, bo ledwo wiążemy koniec z końcem – to najczęściej słyszane przeze mnie argumenty. Według zasady sześciu słoików Harva Ekera, powinno rozdzielać się swoje comiesięczne dochody na sześć części: 10 proc. wypłaty odłóż na przyjemności, 10 proc. na większe zakupy, 10 proc. na edukację, 5 proc. na prezenty dla innych, 55 proc. na opłaty stałe, a 10 proc. na inwestycje. Dzięki temu na Twoim koncie oszczędnościowym (w słoiku, skarpecie czy na koncie oszczędnościowym…) zawsze pozostanie część środków, które możesz wykorzystać w przyszłości lub na czarną godzinę. Nieważne, czy będziesz odkładać po 5 czy po 500 zł – każdy grosz się liczy, a poduszkę finansową należy budować już od najmłodszych lat.
Kupujemy niepotrzebne rzeczy
Markowa torebka za 5 000 zł, rodzinne wakacje na Malediwach, nowe superszybkie auto czy prysznic z hydromasażem, bo sąsiad kupił identyczny… OK, gdyby Cię było na to stać, to nie byłoby w tym nic dziwnego, że też chcesz mieć na własność ekskluzywne przedmioty. Ty potrzebujesz na to jednak dodatkowego finansowania, a to już nie jest OK. Nie kupuj rzeczy, które są Ci zbędne! Naprawdę nie musisz nikomu w niczym dorównywać ani brać udziału w wyścigu konsumpcyjnym. Bądź sobą i ciesz się z tego, co masz.
Zła sytuacja materialna
Brak środków na koncie w danym miesiącu chcesz zamaskować chwilówką. Sytuacja się nie poprawia i robisz tak w kolejnym miesiącu, aż do skutku, a Twoje zadłużenie rośnie. To nie jest dobra droga. Jedyny sposób na to, by poprawić swoją sytuację materialną, to zapanowanie nad swoim budżetem i jego natychmiastowa poprawa. Nie chowaj głowy w piasek, nie ma sytuacji bez wyjścia. Przede wszystkim zastanów się, skąd możesz czerpać dodatkowe przychody i jakie zajęcia dodatkowe Cię interesują.
Kiedy należy się martwić, że nie uda nam się wyjść z długów?
Najważniejsza jest szybka reakcja – kiedy tylko Cię coś zaniepokoi, to reaguj. Nie odkładaj tego na później, schowaj dumę do kieszeni i pozbądź się swoich długów raz na zawsze. Jakie są pierwsze sygnały do niepokoju?
Brak środków na spłatę zobowiązań
Jeśli raty kredytów, chwilówek, spłata karty kredytowej czy zapłata bieżących rachunków przewyższają Twoje możliwości finansowe, to w Twojej głowie powinna się zaświecić czerwona lampka. Weź się w garść, bo później będzie już tylko gorzej!
Telefony od firm windykacyjnych
Jeśli nie spłacasz systematycznie zobowiązania, to spodziewaj się przychodzących połączeń telefonicznych z nieznanych numerów z różnych zakątków Polski. Będą to firmy windykacyjne, które zechcą odzyskać pieniądze, które zostały pożyczone, a których nie spłacasz. Tutaj żarty się już skończyły – firma nie odpuści i będzie negocjować dług aż do skutku.
Wizyty komornika
Kolejnym, dość bolesnym i nieprzyjemnym, etapem są wizyty komornicze. Mogą być przeprowadzane od poniedziałku do soboty w godzinach 9.00 – 21.00. Komornik (lub asesor komorniczy lub aplikant komorniczy) odwiedzi Cię, oczywiście bez zapowiedzi, pod adresem wskazanym przez wierzyciela we wniosku lub na podstawie przeprowadzonego wywiadu środowiskowego. Po przekroczeniu progu Twojego mieszkania komornik zajmie cenne przedmioty i sprzęty, a nawet pieniądze , które się w nim znajdują. Jeśli będziesz agresywny lub nie zechcesz wpuścić komornika, to czynności związane z przeszukaniem mieszkania mogą się odbyć w towarzystwie policji.
Zajęte środki na koncie bankowym
Bank może zablokować środki na koncie nie tylko w sytuacji poważnych długów, lecz także w przypadku mniejszych kwot. Nawet jeśli zalegasz z zapłatą za mandat, to Urząd Skarbowy jak najbardziej może pobrać z Twojego rachunku bankowego odpowiednią kwotę wraz z odsetkami. Prawo do zajęcia środków na koncie ma Urząd Skarbowy, Zakład Ubezpieczeń Społecznych, Izba Celna, Urząd Miasta oraz komornik.
Jak wyjść z długów? – Zacznij działać i trzymaj się planu
Po pierwsze: aby wyjść z długów uświadom sobie, że rzeczywiście masz problem
Popadanie w kolejne długi jest jak uzależnienie od alkoholu – osoba, która to robi, myśli, że ma wszystko pod kontrolą i nie dzieje się nic złego. Chcesz zrujnować sobie życie, zaciągając kolejne kredyty i chwilówki? Musisz się przygotować na to, że teraz zaczniesz prowadzić skromniejsze życie i droga do odzyskania płynności finansowej będzie długa i ciężka, ale pamiętaj, że jeśli to czytasz, to jesteś na to gotowy. I raz na zawsze zrezygnujesz z posiłkowania się pieniędzmi pożyczonymi od banku czy firmy pożyczkowej.
Po drugie: zrób zestawienie wszystkich swoich długów
Jak wyjść z długów? Usiądź spokojnie na kanapie i zastanów się, gdzie, od kogo i ile pożyczyłeś. Weź do ręki wszystkie swoje karty kredytowe, poszukaj umów kredytowych i pożyczkowych, sprawdź, ile masz niezapłaconych rachunków. Napisz wszystko na kartce lub utwórz plik w Excelu. Jeśli gubisz się w tym wszystkim i już sam nie pamiętasz, gdzie masz długi, to koniecznie zajrzyj do Biura Informacji Kredytowej*. Sprawdzisz tam całą swoją historię kredytową – zobowiązania zaciągnięte w bankach, SKOK-ach i firmach pozabankowych. Widoczne są zarówno archiwalne, jak i obecne kredytowania.
*BIK – Biuro Informacji Kredytowej to miejsce, w którym kontrolowani są wszyscy kredytobiorcy. Przedsiębiorstwo to zbiera informacje na temat wszelkich kredytów i pożyczek prowadzonych przez banki, SKOK-i i firmy pozabankowe. Informacje dotyczą danych osobowych, danych na temat zobowiązania (wysokość kredytu, okres kredytowania, waluta), terminowości spłaty i zadłużeniach. Dzięki temu banki mogą sprawdzać Twoją wiarygodność kredytową.
Po trzecie: dowiedz się, kto może Ci pomóc wyjść z długów
Koniecznie skontaktuj się ze wszystkimi wierzycielami i dumnie oznajmij im, że zamierzasz spłacić wszystkie swoje długi. To dobry moment, żeby ustalić warunki spłaty – poproś o rozłożenie ich na raty oraz o możliwość przedłużenia okresu spłaty. Jeśli zalegasz z ratami w banku, udaj się do doradcy i pomyśl o kredycie konsolidacyjnym, dzięki czemu połączysz wszystkie swoje zobowiązania w jedno – z niższą ratą, ale dłuższym okresem kredytowania. Jeśli jednak kredyty i zobowiązania zostały przejęte przez firmę windykacyjną, tam też masz pole do negocjacji i ustalenia dogodnych warunków.
Po czwarte: czas na wyrzeczenia i zdobycie dodatkowych środków
Zaciśnij pasa i skończ z niepotrzebnymi wydatkami i rozrzutnością. Święta wcale nie muszą być zrobione za środki pozyskane z szybkiej pożyczki, a zakup nowego telewizora czy laptopa również może poczekać. Ustal swój budżet domowy i dokładnie trzymaj się wszystkich zasad. Kupuj tylko to, co jest niezbędne, czyli w głównej mierze jedzenie, a pozostałe środki przeznaczaj na spłatę zaległości i bieżące rachunki. Jeśli Twoja pensja nie jest wysoka, to nic nie stoi na przeszkodzie, byś zmienił pracę lub podjął się jakiejś pracy dodatkowej. Zastanów się, co Cię kręci, i wyszukaj odpowiednie dla siebie zajęcie, które przyniesie dodatkowy zysk.
Po piąte: pozbądź się swoich długów raz na zawsze
Nie poddawaj się i regularnie spłacaj swoje zadłużenie. Tylko tym sposobem pozbędziesz się długów raz na zawsze. Nie możesz sobie pozwolić na odejście od tego planu, bo zniszczysz cały proces wychodzenia z długów, czyli walkę o nowe życie bez komorników, windykatorów i niespłaconych rat, które śnią Ci się po nocach.
Po szóste: nigdy nie powtarzaj swoich błędów
Skończ z życiem pod kreską i nigdy do tego nie wracaj. Jedyny kredyt, na jaki możesz sobie w przyszłości pozwolić, to kredyt hipoteczny, bo jest to całkiem inny rodzaj finansowania i niestety wielu z nas musi się nim posiłkować, by móc zamieszkać we własnych czterech kątach.
Jak nie popaść w długi?
Oto sześć zasad, których musisz przestrzegać, by nigdy nie popaść w długi.
- Nie bierz pożyczek i kredytów, na które Cię nie stać.
Jeśli potrzebujesz pilnie 1 000 zł i wiesz, że oddasz je z powrotem w wyznaczonym terminie, to OK. Jeśli jednak połasisz się na wyższą kwotę, której nie będziesz w stanie spłacić terminowo, to odpuść sobie. Pożycz dokładnie tyle, ile potrzebujesz i ile będziesz w stanie spłacić. - Dokładnie czytaj umowy kredytowe i pożyczkowe.
Drobne druczki, kruczki i gwiazdki – umowę musisz przeczytać od A do Z, nawet jeśli miałoby Ci to zająć godzinę. Jeśli się pod czymś podpisujesz, to musisz poznać każdy szczegół. - Pożyczaj pieniądze ze sprawdzonych źródeł.
Pożyczki od obcych osób często kończą się dramatycznie. Rosnący procent, groźby i zastraszanie, to częste metody, które mają wykończyć dłużnika. Odpuść sobie i korzystaj tylko ze sprawdzonych źródeł – banków lub firm pożyczkowych widniejących w Rejestrze Instytucji Pożyczkowych. Znajdziesz go tutaj: Rejestr Instytucji Pożyczkowych. - Korzystaj z porównywarek finansowych.
Po co przepłacać, skoro można pożyczyć taniej? Tutaj z pomocą przychodzą porównywarki finansowe, które pokażą Ci najkorzystniejsze oferty dopasowane do Twoich potrzeb. Skorzystaj i znajdź dla siebie najlepsze finansowanie: kredyty gotówkowe , szybkie pożyczki, pożyczki ratalne. - Nie bierz kolejnej pożyczki na spłatę poprzedniej.
Doprowadzi Cię to do pułapki, czyli pętli zadłużenia. Negocjuj warunki spłaty, pomyśl o kredycie konsolidacyjnym, ale nie zadłużaj się ponownie, bo jest to tylko chwilowe rozwiązanie. - Nie zaciągaj pożyczki na rzeczy, które nie są Ci potrzebne!
Ekskluzywne wakacje, nowy samochód, wielki telewizor czy inne rzeczy, które chciałbyś wziąć na kredyt, są Ci po prostu niepotrzebne. Gdyby Cię było na nie stać, to kupiłbyś je za gotówkę. Kredyt na przyjemności nie jest dobrym rozwiązaniem.
Czy już wiesz jak wyjść z długów? Trzymam za Ciebie kciuki, byś jak najszybciej uporał się ze swoimi zadłużeniami!